Pokój nie był duży, kwadratowy około 5x5 metrów. Ściany były białe a okno od strony wejścia było zasłonięte do połowy a nawet czasem całkiem metalowymi żaluzjami.
Przy lewej ścianie stała szafa z duża ilością półek na dokumenty, w rogu za nią sterczał wiatrak w czasie bardzo upalnych dni. Na środku pomieszczenia, a nawet centrale stało dość obszerne biurko podobnie jak szafki z ciemnego pod bordowego drewna. Na biurku stała niewielka niezbyt ciekawa srebrna lampka, zamknięty czarny laptop i stos papierów, mocno posegregowanych i ułożonych w równych kolumnach. Przy biurku zaś było krzesło obrotowe, dość wygodnie obite ciemną skórą i wysokim oparciem. Po lewej stronie pokoju stała jeszcze jedna mniejsza półka a tuż przy niej niszczarka do do papierów, na wprost zaś tuż przy drzwiach od lewej wieszak na ubrania.
Wszystko to było w miarę możliwości, dobrze uprzątnięte jak na codzienne stanowisko pracy.