Skargi, wnioski...

Pomieszczenie niewiele różniące się od tych wszystkich hotelowych pomieszczeń. Z tym że, jest tu wielki stos papierków, gdzie pod równo wydrukowanymi literkami goście, jak i pracownicy mogą wypisywać swoje żale i pretensje. Tym potem zajmie się dyrekcja..
Nie podoba Ci się barman?
Pisz tu.
Chcesz być lamą?
Pisz tu.
Kucharka źle gotuje?
Pisz tu.
Dyrekcja nie taka?
BIERZ WALIZKI I SPIEPRZAJ Z HOTELU C :

Zgłaszam skargę na Gości hotelowych. Nie spotkałem nigdy wcześniej takich niewychowanych prostaków i chamów, którzy nie potrafią KULTURALNIE DO DIABŁA zamówić drinka w barze. Składam wniosek o wydalenie Gości z hotelu. WSZYSTKICH.

Arthur Kirkland

Składam wniosek o zamknięcie CHOLERNEGO hotelu.

Arthur Kirkland

Żądam rozpatrzenia moich wniosków i skarg w ciągu najbliższych 10 minut.

Arthur Kirkland

Zgłaszam skargę na DYREKCJĘ hotelu, w związku z nierozpatrzeniem moich wniosków w ciągu 10 minut. 10 minut to dostateczny czas na wydanie decyzji jednak najwyraźniej dyrekcja woli się obijać (pisząc KOLOKWIALNIE).

Arthur Kirkland

Składam zażalenie na dyrekcje która wykorzystuje seksualnie swoich pracowników.
Niedawno usłyszałem że zostałem zgwałcony przez dyrektorkę hotelu, a ja nic nie pamiętam. Domagam się mianowanie mnie nowym dyrektorem.
W przeciwnym wypadku spotkamy się w sądzie.

Ściskam,
Scott McKirkland

ps. Anglia to chuj

Irlandia Płn napisał:

Nie podoba Ci się barman?
Pisz tu.

Składam zażalenie na zatrudnionego przez was barmana Arthura K. Jest tak cholernie brzydki że odechciewa mi się pić, a nawet w ogóle płacić za alkohol. Ponadto nie zna się na sporcie, wojnie, szydełkowaniu, owcach, samochodach, więc nikt z nim nie może normalnie porozmawiać. Domagam się wydelanie z hotelu Arthura K.

Dziękuje za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby
S. McKirkland.

Żądam podwyżki.
Z poważaniem
Scott McKirkland

*uważnie czyta wszystkie skargi, z każda kolejną coraz mocniej przechylając głowę w bok z miną wyrażająca szeroko pojęte zdziwienie, czy coś w ten deseń.*


ARTHUR POGIĘŁO CIĘ DO RESZTY. Jak wyobrażasz sobie hotel bez GOŚCI.

Scott... Nie wykorzystałam Cię seksualnie. Sam mnie ciągnąłeś do wyra. Zresztą. Było minęło. Nie ma podwyżek. Spieprzaj naprawić dach w SPA.

*czyta dalej*

I kurna Arthur, nie mam CAŁEGO DNIA na słuchanie twoich NARZEKAŃ D:<

Skargi? Można? No to dobra, ja króciutko!

Chciałabym złożyć skargę na stan hotelu. W piątym korytarzu na drugim piętrze przy ósmych drzwiach od lewej w stronę czwartego okna od góry przepaliła się żarówka. W dodatku przy moim pokoju domek uwił sobie pająk, co jest niewybaczalne. Kurz na parapetach straszy z daleka, kolor ścian na korytarzach kompletnie nie współgra z wykładzinami, framugom okien przydałoby się odświeżenie, ilość drzwi na piętro nie jest parzysta, co powoduje chaos budowli. Dyrekcja powinna bardziej się postarać w doborze koloru paznokci oraz fasonów ubrań. No i ten barman - konieczna depilacja! Aż odechciewa się zamówionego drinka! A na zewnątrz posadzone kwiatki są nieuporządkowane, powinny rosnąć według harmonii, niebieskie, czerwone, żółte, niebieskie, czerwone i tak dalej. Ciężko mieszkać przy takim bajzlu!
I to by było na ty... A, krzaki są przycięte nierówno, a gałęzie drzew za bardzo się rozrosły, przez co dotykają budynek. A co, jak jakieś brudne zwierzaki zaczną włazić przez okna? Fuj!

Z poważaniem
Amira Hassan

Jestem w takim szoku z powodu pojawienia się admina, że aż napisałam posta! xDDDDD

.... .^.
WAS WSZYSTKICH POWALIŁO DO KOŃCA.
Ale niech wam będzie, pogadam z Barmanem i mechanikiem. Zadowoleni? I jak jeszcze raz usłyszę, że Cię zgwałciłam Szkocjo, to dostaniesz po ryju.
A kwiatki które rosną przed hotelem, to KONICZYNKI. Są piękne.

Składam wniosek o zamknięcie tego żałosnego tematu, gdyż goście i pracownicy piszą w nim o problemach z własnych dup wydartych i w dodatku myślą, że to zabawne. Albo wszystkich momentalnie popieprzyło, albo naprawdę mają coś nie tak z głowami. Poza tym, na zewnątrz jest zima, więc ja nie rozumiem, skąd się wziął ten pomysł o krzywych krzakach i koniczynkach.
Niech się lepiej wezmą wszyscy do roboty, a nie, wylegują się na fotelach i tylko ruchańsko i pijańsko im w głowie. BANDA NIEROBÓW I NIEUDACZNIKÓW.
Niedługo będziecie zapieprzać do pośredniaka.

Z poważaniem,
Jayden van Laren.

Składam zażalenie na barmana, który zachowuje się iście nie odpowiednio. Nie chce sprzedawać alkoholu i jeszcze odzywa się niekulturalnie do gości i pracowników. Psuje przy tym prywatne spotkania i drażni wszystkich wokół. Nie wyobrażam sobie, by ktoś taki jak Arthur Kirkland miał być dalej barmanem. Przy kimś takim hotel niedługo splajtuje, bo nikt nie dostanie alkoholu. Proszę zwrócić uwagę, że oprócz strat pieniężnych jakim jest zmniejszony przychód ze sprzedaży alkoholi w barze to w dodatku ktoś taki psuje reputację hotelu.

Z poważaniem,
Erzsebet Hedervary

Wnoszę zażalenie... non, non, ja ŻĄDAM! Żądam usunięcia z otoczenia elementów odrażających. Z przykrością stwierdzam, że niektórzy nie dbają o siebie do tego stopnia, iż przebywanie w ich otoczeniu przyprawia osoby takie jak ja, te, dla których aparycja nie jest rzeczą obojętną, o ból głowy, w skrajnych przypadkach mdłości. Do tych odrażających, odrzucających rzeczy zaliczyć można (w kolejności nieprzypadkowej):
1) ZAROŚNIĘTE BRWI
2) wszystko pozostałe*.
Nie wszystko jednak stracone. Jako chyba jedyna dobra dusza tego przybytku oferuję pomoc osobom upośledzonym przez naturę (patrz: krzaczaste brwi). Bezinteresownie** służę pomocą. Razem przywrócimy ci piękno, tylko daj sobie pomóc!
Przyjmuję codziennie od osiemnastej*** do późnych godzin nocnych (wczesnorannych?), w pokoju 69.

Braciszek Francja

* punkt obejmuje - niewydepilowane pachy, nogi, okolice bikini, brzuch, klatkę piersiową, plecy, pośladki, ramiona i przedramiona, meszek wargi górnej, nieułożone, niezadbane włosy, brak bądź nieumiejętny makijaż, zniszczoną cerę, wypryski, zaskórniaki.
** "Przysługa za przysługę". Moje wymagania nie są duże, bez obaw.
*** Proszę wcześniej się umawiać, można telefonicznie: 0 700 ...

Składam zażalenie na Atrthura Kirklanda. Jest on bucem.

Scott McKirkland.

Składam skargę na dyrekcję ośrodka która bierze udział w libacjach alkoholowych, a następnie sieje zgorszenie i odrazę do alkoholu zataczając się w drodze do domu.


Anonim.

W takim razie ja rowniez skladam zazalenie na dyrekcje, ktora lod wplywem alkoholu stara sie zeswatac wszystkich ze swoim bratem.
Anonim2

JAYDEN:
..No cholera napisał ktoś coś mądrego. Jak na moje, tą pieprzoną księgę z pretensjami należny spalić. Nie było jej to wszystkim w cholerę się podobało. A teraz nagle nic się nie podoba. I to ciągle te same osoby!
Może zwyczajnie wtrącimy ich do karceru, czy jak...

WĘGRY:
...Jak się nie umiesz zachować, to się potem dziwisz, że piwa nie chce Ci dać.

FRANCIS:
Żaby nie umieja trzymać długopisów. Jakim cudem, tobie udało się cokolwiek napisać. To po raz. A po dwa, ochrzań się od tych brwi. Nie nasza wina, że mamusia nam je takie dała, a Arthurowi to podwójnie.
I NIE SKŁADAJ TU OFERT MATRYMONIALNYCH GOŚCIOM!

SCOTT:
...Nie powiem kto mnie UPIJAŁ. NIGDY WIĘCEJ Z TOBĄ NIE PIJE.


Pieprzcie się wszyscy.... *a ona będzie musiała z wszystkimi gadać o tych skargach*

ŻADNYCH PIEPRZONYCH ANONIMÓW NIE ROZPATRUJE

Składam skargę na dyrekcje ośrodka która nie bierze w ogóle pod uwagę nadsyłanych skarg.

Scott McKirkland

Również składam zażalenie na dyrekcję ośrodka, która dosyć, że nie bierze pod uwagę składanych skarg, to jeszcze obraża i insynuuje nieprawidłowe zachowanie poszkodowanych. To nie do pomyślenia!

Erzsebet Hedervary

Szanowna Dyrekcjo,
Od jakiegoś czasu zauważam brak aktywnej pracy barmana.Jest to stanowisko na którym może lub powinno pracować kilka osób. Jednocześnie zgłaszam swoją gotowość do przejęcia posady. Otrzymanie pracy byłoby dla mnie wielką przyjemnością. Dyrekcja zna moją osobę od dłuższego czasu, co powinno utwierdzić Państwa w przekonaniu, że nadaję się do tej pracy.
Z góry dziękuję za rozpatrzenie mojej prośby.

Z uszanowaniem,
Lalia Ferrer

Szanowna Dyrektorko aka Liso Kirkland,
chciałabym zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko barmanki. Podobnie jak Panama zauważyłam brak specjalnie aktywnych barmanów, a sama ostatnio zaglądam tu coraz częściej i nie zamierzam tego zmieniać na gorsze.
Praca ta wydaje mi się być spełnieniem moich wszelkich marzeń odnośnie zawodu, obiecuję nie zasztyletować gości (nie tylko wzrokiem) ... wszystkich gości (Nawet Scotta i Gilberta).
Liczę na pozytywne rozpatrzenie mojego stanowiska.

Z poważaniem....
Natalia "Natasha" Arlovskaya

Żądam piwa i igrzysk.

Scott McKirkland

....NIE |:

Szanowna Dyrekcjo

Pragnę złożyć skargę na jednego z kucharzy hotelowych: Francisa Bonnefoya z powodu jego tygodniowej nieobecności na stanowisku pracy i kategorycznego zaniedbywania nadanych obowiązków.

Z poważaniem
Ludwig B.